sobota, 27 grudnia 2014

Zima przyszła! Czyli o ubrankach słów kilka!

Zima przyszła! Czyli o ubrankach słów kilka!

Zima dotarła już do nas. Od kilku dni za oknem biało. Wszystko fajnie, super.. Wiadomo nie od dziś, że w zimę jest ZIMNO. Temperatury już dzisiaj osiągają sporo na minusie, a jak będzie za kilka dni, gdy spadnie więcej śniegu? Czas pokaże. A ja przejdę do tematu, którego dobrze znają właściciele małych i średnich psów, czyli:

Ubierać, czy nie ubierać?

Ja osobiście dla Xeny mam kilka ubranek, jednak w dzień, gdy pies jest w ciągłym ruchu nie zakładam jej go. Pewnie wiele osób sobie pomyśli "jaka wyrodna właścicielka", ale uwierzcie mi, że Xenie nie jest zimno, bo ani się nie trzęsie, ani nie piszczy, ani nie sygnalizuje, że jej zimno. Więc, po co mamy ją ubierać, skoro nie jest jej to potrzebne? Pies ma sierść i w przypadku Xeny sporo sadełka, które ją grzeje.
Ale rzekło się słowo UBRANKA, więc przechodzimy do tego tematu.

Xena ma 2 kurteczki i jeden sweterek, zrobiony przeze mnie.

Pierwszą kurteczką, jest kubraczek Grizzly II zakupiony w zooplusie w ubiegłym roku. Nie pamiętam dokładnej ceny, ale coś koło 50 zł.

Kolejnym jej kubraczkiem jest ubranko z TCHIBO dorwane jako nówka sztuka po promocyjnej cenie.
Zapłaciłam za nie 25 zł.

Tak jak napisałam wcześniej, Xena ma jeszcze sweterek, niestety nie mam jego zdjęć. 

Podsumowując:

Ubieranie psów jest okej, ale tylko wtedy, gdy jest dla dobra psiaka, a nie z wymysłu właściciela.

Więcej niestety o ubieraniu powiedzieć nie mogę, bo Xena nie ma zbyt wielu ubranek. Nie mogę co jest dobre, a co złe, bo mam tylko to co powyżej. Jednak pomimo to, mam nadzieję, że post jest ciekawy ;)

Dziękuję za przeczytanie ;) Do następnego postu!


 

Obroża czy szelki? Smycz zwykła czy automatyczna?

Obroża czy szelki? Smycz zwykła czy automatyczna?

środa, 24 grudnia 2014

Wesołych Świąt!

Choinka już ubrana, prezenty spakowane, a to oznaczać może jedno.. ŚWIĘTA!


 

Razem z milusińskimi życzymy Wam zdrowych, pogodnych,a przede wszystkim rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia!

A tak wyglądają elfy Świętego Mikołaja po pracy ;) 

WESOŁYCH ŚWIĄT & SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO 2015 ROKU!

życzą:
Natalia & Xena & Kuchciak

wtorek, 11 listopada 2014

Komendy - od jakich zacząć?

Komendy - od jakich zacząć?


Moja dzisiejsza notka będzie poświęcona psim komendom. Opiszę w miare zrozumiałe od jakich komend zacząć i jak zacząć.

My zaczęłyśmy od nauki komendy siad, a tak naprawde od jej uwarunkowywania bo Xena już tą komendę umiała.

Ale jak ją nauczyć / uwarunkować?
Wołamy pieska, przesuwamy smakołyk nad jego głowę, i gdy piesek usiądzie - chwalimy i dajemy nagrodę. Z czasem pies nauczy się wykonywać komendę na sam znak słowny ''siad''.

WARTO PAMIĘTAĆ!
Nagradzamy od razu, na tzw. zasadzie akcja = reakcja. Pies siada, klikamy (jeśli używamy metody klikerowej), nagradzamy. Nie możemy psa nagrodzić po czasie, np. mówimy siad, pies usiadł, szukając nagrody pies wstaje, a my dopiero go nagradzamy. A nagradzamy go za co? Za to że usiadł, czy wstał? Za to że wstał!

Warto pamiętac też o cierpliwości, nie każdy pies uczy się tego w ekspresowym tępie, wszystko przychodzi w swoim czasie.


Następną komendą, której nauczyłam Xenę, było ''waruj''.
Warto podkreślić, że pies musi mieć opanowane ''siad'' bo bez tego nie mamy co zaczynać ''waruj''

Więc jak nauczyć psa komendy ''leżeć''?
Wołamy psa, wydajemy mu komendę ''siad'', później smakołykiem kierujemy go w dół, pies powinien położyć łapy na ziemi, wtedy nagradzamy go i ćwiczymy, aż do wykonywania komendy na znak optyczny, lub/i słowny.


To sa komendy, bez których nie da się zrealizować innych komend, jak np. proś, turlaj się, czy zdechł pies.

W planach mam opisanie Wam każdej  naszej sztuczki, której nauczyłyśmy się, jednak zajmie mi to troszkę czasu ;)

Zapraszam na naszą stronkę, na której jest ciut więcej informacji → klik

Do napisania!
Natalia & Xena

niedziela, 19 października 2014

Papisiątko - czyli mała fotorelacja z czasów kiedy Xena była mała

PAPISIĄTKO

Szkolenie - kiedy i jak zacząć?

Wielu początkujących właścicieli psów zapewne zastawia się - kiedy i jak zacząć szkolenie? Jak nie popełnić błędu? Spróbuje w tej notce, co nieco przybliżyć ten temat, ponieważ przyznam szczerze - sama się nad tym zastanawiałam.

Więc KIEDY zacząć?
Myślę że najlepiej od razu jak nasz papiś (lub dorosły pies) się zaklimatyzuje u nas w domu, szczeniaki o wiele łatwiej przechodzą ten czas, niż dorosłe psy, ale dla chcącego nic trudnego ;)

Od pierwszych dni powinniśmy wprowadzać metodą ''małych kroczków'' pewne zasady w naszym i naszego psiaka życiu, gdy np. nie chcemy aby wskakiwał na łóżko, nie powinniśmy mu na to pozwolić ani raz, ponieważ jak raz mu pozwolimy - pies będzie wskakiwał przez całe życie, bez względu na to czy jest mały czy duży, czysty czy brudny.

Następne pytanie które się nasuwa to JAK zacząć?
Więc uczenie sztuczek składa się z 3 elementów - komendy, wykonania i nagrody.
Na pierwszym miejscu jest komenda, czyli polecenie słowne lub znak optyczny, pokazujący psu pożądane zachowanie. Następnym elementem jest wykonanie, a na samym końcu nagroda, nie warto próbować przekupywać psa smakołykiem, jeśli się nie zachowuje w pożądany przez nas sposób. Nie oczekujmy także że pies czyta w naszych myślach i zacznie się zachowywać tak jak chcemy bez komendy.

Ważnymi, jak nie najważniejszymi rzeczami w szkoleniu są motywacja i konsekwencja. My jako trenerzy jesteśmy odpowiedzialni za konsekwentne kierowanie zachowaniem naszego psa, i motywowanie go do działania.

Celem każdego treningu jest uzyskanie lepszych rezultatów niż poprzednio, więc musimy pamiętać czego oczekujemy od psa i tego od niego wymagać, krótko mówiąc, musimy być KONSEKWENTNI.

Jako trenerzy powinniśmy też potrafić dobrze zmotywowac psa i znaleźć odpowiednią ilość czasu.

CZĘSTO POPEŁNIANE BŁĘDY
Jednym z wielu popełnianych błędów jest zbyt późne nagradzanie. Pies siada, my szukamy smakołyków po kieszeniach, zniecierpliwiony pies wstaje i dopiero dajemy mu smakołyk - i co nagradzamy? Nagradzamy to że pies WSTAŁ. Należy nagradzać psa w tym momencie, kiedy pies wykonuje pożądane przez nas zachowanie. Kolejnym błędem jest brak cierpliwości - łatwiej jest wychować psa osobom ze słabą koordynacją ruchową, niż osobom zbyt niecierpliwym. Błędem którego nie lubię jest podnoszenie tonacji głosu za złe wykonanie komendy, owszem mi na początku gdy nie znałam psiej psychologii na tyle dobrze żeby móc normalnie pracować z Xena, też zdarzało mi się krzyknąc i to wiele razy, ale teraz są tą przypadki bardzo rzadkie, prawie niewystępujące. Dodam że nie powinniśmy brać się za trening z psem, jeśli jesteśmy zdenerwowani lub w złym humorze, pies to odczuje i będzie miał bardziej apatyczne podejście od nas. Sukces bierze się z porażek.. Postępy mogą być bardzo powolne, jednak gdy tylko osiągniemy sukces, nie będziemy żałowali poświęconego czasu.

KONIEC NA 6!
Trenowanie psa męczy go psychicznie, trenując starajmy się by psiak był wesoły, i gdy ma już dość - skończmy trening. Zawsze trening kończmy prawidłowo wykonanym ćwiczeniem, nawet gdyby zaszła potrzebna opuszczenia poprzeczki, i cofnięcia się do łatwiejszego etapu, aby to osiągnąć.

ZAZNACZANIE BŁEDÓW
Z pewnością lepsze jest ''fee'' lub ''ups'' niż krzyk lub co gorsza bicie psa za błędy. Każdy się myli, każdy popełnia błędy, nikt nie jest idealny, więc powinniśmy tak też traktować psa. Nam jako opiekunom powinno zależeć aby nasz pies, nasz przyjaciel nie zamknął się w sobie z obawy przed popełnieniem błędu. Zamiast krzyczeć na psa użyjmy mnie stanowczego ''ups'' lub ''fe''.

JAK DŁUGO TRWA UCZENIE PSA?
Pies, jak i człowiek uczy się przez całe życie. Chociaż od pewnego momentu pies zacznie dobrze wykonywać daną komendę to będzie wymagała ona powtórek, ćwiczeń i korekt, aby zachować i doskonalić psie umiejętności. Stawiając przed psem nowe wyzwania, i pracując z psem metodami pozytywnymi umacniają się miedzy nami więzi, które łącza psa i przewodnika. Więc w skrócie:&nbsp

10 NAJWAŻNIEJSZYCH WSKAZÓWEK NA SUKCES!
1.Używaj smacznych nagród.
2.Nagradzaj psa, gdy przyjmuje właściwą pozycję.
3.Nagradzaj psa od razu.
4.Trenuj przed posiłkiem.
5.Najpierw trening, później zabawa. (Inaczej - Najpierw obowiązki, później przyjemności.)
6.Kończ trening, zanim pies się znudzi.
7.Bądź konsekwentny i pozytywnie nastawiony. (nie ćwicz z psem, gdy masz zły humor[!!!])
8.Zachęcaj psa wesołym i radosnym głosem.
9.Bądź cierpliwy! - nie od razu zbudowano Kraków.
10.Spraw by uczenie się nowych sztuczek było dla psa zabawą, a nie przymusem.

Mam nadzieję że moja notatka komuś się przyda i do następnego postu! ;)

Natalia & Xena


Przywitajmy się :)

_----- Małe co nieco o nas, czyli przywitajmy się. :)_---------------------

Cześć, jestem Natalia, mam 15 lat i jest posiadaczką cudownej suczki o imieniu Xena. Możecie nas już znać z poprzedniego bloga, z facebooka, lub z YouTube. ;)
Coś mnie tknęło żeby założyć nowego typowo psiego bloga, na którym będę opisywala jak poradzić, lub jak poradziłam sobie z pewnymi sytuacjami w psim świecie. ;) Mam nadzieję że ten blog znajdzie wielu odbiorców, a może komuś moje rady pomogą? Czas pokaże ;) Tymczasem przedstawiam Wam główną bohaterkę tego bloga - Xenę ;) Xena jest kundelkiem, urodziła się 8 czerwca 2013 roku, a jest ze mną od 6 sierpnia tego samego roku. Na początku nie układało nam się najlepiej, po pewnym czasie jednak nasze relacje poprawiły się o wiele, i Xena jest dla mnie ideałem psa, i nie zamieniłabym jej za nic, nawet za rasowego psa.. Do następnego postu! (Który pojawi się już wkrótce! ;))
Projekt i wykonanie: Natalia Sadkowska | Xena. Mała czarna. 2017 ©