niedziela, 30 lipca 2017

EASYGROOM | Recenzja


Nigdy nie zastanawiałam się jakoś głębiej nad szczotkami do wyczesywania psiej sierści. Pierwszą szczotką Xeny była zwykła druciana szczotka kupiona w zoologicznym za dychę. Jednak idąc razem z ewolucją i edukując się w psim świecie dowiedziałam się co nieco na ten temat.

Dość znaną i lubianą w psim świecie jest tzw. "furminator". Jest to firma, która produkuje m.in. szczotki zwane potocznie furminatorami, ale też wiele innych produktów, jednakże w psim świecie przyjęło się, że furminator to "ta szczotka" i raczej większość wie o co chodzi.

Zadaniem tej szczotki jest wyłapywanie martwych i luźnych włosów. Jednakże nie każdego stać na zakup urządzenia za 100 zł. Owszem można dostać wiele różnych a'la furminatorów, jednakże ich ceny również sięgają kwot z rzędu 50-70 zł. Jednak pewna firma postanowiła wyjść na przeciw oczekiwaniom psiarzy i stworzyć szczotkę, która ma spełniać tę samą funkcję co w/w furminator, z tę różnicą, że takowa szczotka kosztuje 30 zł.

Więc, czy szczotka za 30 zł może konkurować z szczotką za 100 zł? Nie mam oryginalnego furminatora, jednakże postaram się napisać wszelakie moje spostrzeżenia odnośnie easygroom'a. Zapraszam do recenzji.
Zacznijmy od tego, że firma "Easy Groom" zajmuje się nie tylko produkcją szczotek dla psów, ale także dla kotów, koni i królików, ale również firma ta produkuje olej z łososia skandynawskiego, tzw. "EasyOil".

Firma ma swoją stronkę, gdzie możecie kupić tę szczotkę lub inne produkty -> http://pl.ezzygroom.eu

Jeśli chodzi o szczotki dla psa, to mamy do wyboru 2 rodzaje szczotek:
• dla psów szorstkowłosych
• dla psów z miękką lub twardą sierścią

Nie ma tutaj żadnego podziału na długość sierści, co przyznam, zaskoczyło mnie na początku.

Warto dodać, że jeśli chcecie kupić tę szczotkę, ale nie wiecie jaką szczotkę wybrać dla swojego pupila, możecie napisać na priv do firmy np. na facebooku, która Wam w tymże wyborze pomoże.

U nas padło na szczotkę dla psów z miękką lub twardą sierścią.
Nie pamiętam ile za nią dokładnie zapłaciłam, ale było to około 30 zł + wysyłka.
____jak szczotka jest zbudowana?
Szczotka posiada mikro ząbki, które pozwalają na "selekcję" sierści i zbierają tylko tę martwą.

Pozwolę sobie przytoczyć słowa producenta:

EzzyGroom dzięki swoim mikroząbkom wyciąga martwą/osłabioną sierść, pozostawiając miejsce dla nowej i silnej sierści

Długość sierści nie ma tutaj znaczenia, liczy się struktura.
Można stosować zarówno u ras z sierścią jak i tych z włosem.

____pierwsze wrażenia?
Na początku jak to z większością rzeczy było wielkie WOW. Ładna, drewniana oprawka, na której "wygrawerowane" jest logo firmy. Czarne, metalowe ząbki, które mimo swej wielkości wydają się być dobrą, porządną rzeczą. Ale czy jest tak naprawdę?
____czy szczotka działa?
Grzechem by było skłamać, że nie. Jednakże nie jest to działanie na jakie liczyłam. Szczotkę trzeba mocno przyciskać do psa, oraz wykonywać krótkie ruchy, ponieważ inaczej sierści nie wychodzi praktycznie nic. Może u psów z falowaną sierścią szczotka ta bardziej by się spisała, jednakże u mojej suni, gdzie włoski są proste, nie wyczesuje tej sierści idealnie.
____wygoda użytkowania
Szczotka ma specyficzną budowę, tego nie da się ukryć. Nie ma rączki, a jej rdzeniem jest kawałek drewna. Wygląda to inaczej, co może też zaimponować i zachęcić do zakupu. Jednakże szczotka jest niezbyt wygodna w użytkowaniu. Moja ręka po wyczesywaniu tyłka Xeny woła o pomstę do nieba.
____Czy polecam i czy kupiłabym ją ponownie?
Polecanie czy niepolecanie to kwestia dość indywidualna, bo to, że nie zadziałało idealnie u mojej suni, nie oznacza, że u innych psów również to nie zadziała. Szczotka jest dobrze wykonana, tylko troszeczkę moim zdaniem jest nieprzemyślane to, że szczotka ma tylko 2 typy, a przecież rodzai sierści mamy masę... Wydaje mi się, że bardziej sprawdziłaby się w przypadku sierści falowanej i z pewnością wyczesałaby jej więcej niż sierści prostej jak u Xeny. Fakt, szczotka mogłaby mieć rączkę, bo trzymanie jej w ręku nie jest zbyt wygodne. Szczotka nie jest zła, wyczesuje sierść, może nie jest to żaden efekt WOW, ale daje radę. Mimo, że liczyłam na więcej, to jednak uważam, że ma "to coś" i warto jej spróbować, w końcu to 30 a nie 100 zł.

Osobiście właścicielom psiaków krótkowłosych o prostej sierści jak Xena poleciłabym bardziej taką gumową nakładkę na rękę, ponieważ ona się u nas lepiej sprawdza.

____jednakże
Szczotka jest WARTA ZAKUPU. Nic nie jest idealne. A takowa szczotka z pewnością jest bezpieczniejsza niż zwykłe druciaki z zoologicznego. Lepiej zapłacić ciut więcej, niż narażać psa na podrapanie i pokaleczenie skóry.

Dziękujemy za przeczytanie, mamy nadzieję, że nasza recenzja Wam się przydała i pomoże Wam w wyborze odpowiedniej szczotki. Chętnie też dowiemy się jakich Wy szczotek używacie dla swoich pupili, a nuż skorzystamy i my?

Do napisania!
Natalia & Xena

1 komentarz:

  1. Bardzo fajna recenzja! Miło się ją czyta i jest bardzo przejrzysta. Ja mam furminator już rok i jest bardzo fajny, ale rozumiem, że cena odpycha (gdybym go nie miała to na chwilę obecną w życiu bym go nie kupiła).
    Tak w ogóle to chyba zakupię tę szczotkę easygroom, żeby porównać ją do furminatora :)

    Pozdrawiamy!

    OdpowiedzUsuń

Podziel się swoim zdaniem z innymi! ♥

Projekt i wykonanie: Natalia Sadkowska | Xena. Mała czarna. 2017 ©