sobota, 24 października 2015

Cieczka nadchodzi! CZYLI jak przygotować się do cieczki.



Jak już wiecie (lub nie) - Xena jest niesterylizowaną suką, i na razie nią być nie będzie. Średnio 2 razy do roku u suczki występuje tzw. cieczka, czyli faza płodności samic w cyklu rozrodczym większości ssaków łożyskowych, z wyjątkiem człowiekowatych. Ułatwia skojarzenie pary w celu zapewnienia przekazania genów. (źr. wikipedia)


Kiedy Xena pierwszy raz miała cieczkę? Jak przebiegała? Jak my przygotowujemy się do cieczki? 
Xena pierwszą cieczkę sotałą 17 lutego 2014 roku, czyli jak miała dokłądnie 8 miesięcy i 11 dni. Pierwsza cieczka nie była zbyt krwawa, ale nie dało jej się też nie zauważyć. Na początku dla Xeny było to coś nowego, dziwnego, z pieskami bawiła się tak jak wcześniej, tyle, że na smyczy i pod naszym nadzorem, jej charakter jakoś specjalnie się nie zmienił na czas cieczki, ani po niej. Pierwsza cieczka u Xeny trwała 19 dni, czyli ponad dobre 2 tygodnie i skończyła jej się 8 marca, czyli dokładnie w dzień kobietek :D  Następną cieczkę miała niecałe pół roku później, bo cieczka przywędrowała 10 września i trwała do 27 września, co daje nam wynik - 17 dni. Następna i jak na razie ostania cieczka była od 20 kwietnia '15 do 6 maja, i trwała 16 dni, czyli najkrócej z wszystkich obecnych ruj. Teraz Xena powinna dostać cieczkę na początku listopada, a kiedy dostanie, to sie okaże.



Jak się przygotujemy do cieczki? Oczywiście majtochy, bo bez nasz dom po cieczce nie wygląda za fajnie, o ile przy małym psie jest mniej roboty niż przy dużym, to ślady i tak są, i jest ich sporo. 
Jeśli chodzi o majtochy, to mamy specjalne psie, firmy nieznanej, jednakże wcześniej radziłyśmy sobie zwykłymi majtochami ludzkimi, rozciętymi po bokach do zawiązywania i z wyciętą dziurą na ogon. Drugą rzeczą z której nigdy nie korzystałyśmy, ale mamy zamiar skorzystać jest spray na cieczkę. Przy właściwym stosowaniu spray rzekomo maskuje zapach rui u suczki. Nie wiem, jak kupimy i przetestujemy, zapewne pojawi się recenzja tutaj na blogu, lub na naszym fanpage.



Jeżeli chodzi o producenta sprayu, to są bardzo różni, np. TRIXIE, dr Seidel, Beaphar, Gimborn..
To jaki spray wybierzecie zależy od Was. My jeszcze nad tym nie myślałyśmy, ale wybór pewnie padnie na TRIXIE lub dr Seidel, ponieważ są to firmy dostępne w sklepach w naszym mieście.


Po cieczce mogą wystąpić powikłania. Jednymi z "najpopularniejszych" jest ropomacicze i ciąża urojona. 
Ropomacicze występuje najczęściej u suk nie rodzących, albo rzadko rodzących. Jest związany z okresowym działaniem progesteronu na macicę w czasie fazy międzyrujowej lub przy podawaniu progestagenów (które hamują ruję). Suki nierodzące lub rzadko rodzące są bardziej narażone na ropomacicze, niż suki które rodzą co drugą czy trzecią cieczkę! Leczenie ropomacicza jest różne, od podania leków na wywołanie skurczów macicy po sterylizację. Choroba ta jest bardzo groźna i wykryta zbyt późno, może zakończyć się śmiercią psa. 
Ciąża urojona jest to natomiast tzw. ciąża bezszczenna. Około 2 miesiące po dniach płodnych suka zaczyna układać sobie gwiazdko do nibyporodu, powiększają jej się sutki i wytwarza w nich się mleko. Suka robi się ospała i nie chce nigdzie chodzić. Jest to mniej niebezpieczna i łatwiejsza do uleczenia choroba niż ropomacicze to raz, a dwa jest to choroba psychiczna i najczęściej występuje wtedy, kiedy w czasie cieczki i miesiącach po niej nie zapewniamy psu odpowiedniej ilości ruchu i zainteresowania. Wtedy mówiąc na chłopski rozum - pies sobie roi, że jest w ciąży, bo przecież jakby została pokryta tak by było, no ale niestety, lub stety tak nie jest. Leczenie. Leczenie zależne jest od tego jak bardzo nasza suczka uroiła sobie, że jest w ciąży i że ma szczeniaczki. Jeśli suczka tylko przywiąże się do jakiegoś misia, i chodzi z nim krok w krok, wystarczy zwiększyć ilość ruchu, wyjść na dłuższy spacer, iść na rower, jechać na psie spotkanie, ale UWAGA! Suczka w ciąży urojonej może wykazywać w obronie swoich szczeniąt" się agresją, nie musi, ale może. Jeżeli jest to bardziej rozwinięta choroba, czyli suka ma powiększone sutki, mleko, trzeba wybrać się do weterynarza po zastrzyki zatrzymujące laktacje, oraz hormony na przywrócenie stanu przed cieczką. Jeżeli chodzi o nas, Xena po jednej z cieczek miała ciążę urojoną, na szczęście w bardzo lekkim stopniu, ponieważ nosiła ulubionego prosiaczka, a jak go się jej zabierało to popiskiwała. Byłyśmy z tym u weterynarza, ale skończyło się na zwiększeniu aktywności fizycznej, i klika dni, dosłownie 3 albo 4, po zaczęciu kuracji, ciąża urojona ustała. 

 KLIK
A jak u Waszych  suczek jest cieczkami? A może macie wysterylizowane suczki? Hmm? 

Pozdrawiamy brygada NX! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się swoim zdaniem z innymi! ♥

Projekt i wykonanie: Natalia Sadkowska | Xena. Mała czarna. 2017 ©