niedziela, 17 września 2017

Obróżka od ToMika | Recenzja

W życiu każdego testera nadchodzi ten moment, gdy czas najwyższy na napisanie recenzji testowanego przez niego produktu. Klamka zapadła, czas na nas. :P
Dziś tym produktem jest... obróżka materiałowa z ToMiki! Zapraszamy! ;)
Obróżka przybyła do nas 30 czerwca, więc minął już chyba dość spory czas, by móc się jej przyjrzeć dokładniej, więc mam nadzieję, że uda mi się przekazać Wam wszystkie moje obserwacje.
W dniu dostarczenia wyglądała następująco:

Zaś dziś wygląda tak:
____o obróżce słów kilka
Obróżka została wykonana z tkaniny poliestrowej, która cechuje się wysoką wytrzymałością na obtarcia, przetarcia, zabrudzenia, czynniki pogodowe, czy też  inne urazy mechaniczne. Można ją ponoć doprać przy pomocy wody, gąbki oraz środka piorącego jak np. mydła.

____ale... jak jest naprawdę?
Obróżkę testowałyśmy na codziennych spacerach, tych samotnych, jak i tych typowo psiejskich, tych po łące jak i tych po lasach oraz krzakach, ale także postanowiłam przetestować jej brudoodporność robiąc w domu sztuczne błotko, a także sprawdzić jak działa na nią woda morska, tworząc domowe "słonowodne morze".
Obróżka, a raczej jej okucia, po posiedzeniu ponad 2 godzin w słonej wodzie wygląda identycznie, więc o rdzewienie okuć nie ma się co martwić! ;)
Następną rzeczą o której chcę tu wspomnieć jest klamra. Jak pewnie wiecie - kocham akcesoria (a w szczególności obróżki :P), które mają profilowaną klamrę, wiecie - jakoś to ładniej wygląda na psiej szyi, co dla maniaka jest *a przynajmniej dla mnie* dość ważne. :P Jeśli Wy też lubicie profilowane klamerki - ToMika ma je w swoim asortymencie! ;)
Było już metalowe okucie, była też klamerka, to teraz czas na gwiazdę wieczoru, czyli... tkaninę poliestrową.

Ja obróżkę po słonym wodowaniu, a następnie błotnej kąpieli umyłam w płynie pod prysznic, jakoś przywykłam do mycia w tym obróżek. Normalnie przy taśmowych obróżkach do zestawu woda i mydło / płyn muszę dodać jeszcze szczotę, bo normalnie brud nie chce zejść. Tutaj wystarczył płyn i ciepła woda, a brud w mgnieniu oka zniknął, co było dla mnie ogromnych zaskoczeniem. o.O

Tak obróżka wygląda chwilę po myciu - idealne, soczyste kolory, nawet po błotku!
Jeśli Wasze psiaki kochają wodę i błotne kąpiele *w końcu o siebie trza dbać!* to obróżka z tego materiału będzie perfekcyjna! *.*

Na koniec dodam też kilka zdjęć panny X w tejże obróżce. ^^
Więcej zdjęć znajdziecie na Xeniaczkowym fanpage'u! ^^
❤ ❤ 
____reasumując
» solidnie wykonana
» cena adekwatna do jakości
» wytrzymała
» odporna, tak jak zapewnia producent

__Czy kupię w przyszłości więcej obróżek z tę tkaniną?
Na obecną chwilę, Xena ma wszystkiego za dużo i chcę zminimalizować moją manię do wydawania hajsów i dać "drugie życie" jej starym *ale wciąż jarym* akcesoriom. Nie mniej jednak uważam, że jest to świetny "wynalazek" i pewnego rodzaju przełom (?) w dziedzinie psich akcesoriów, że coś może być ładne i wzornicze a zarazem bardzo wytrzymałe, więc, że tak się wyrażę - plusuję! ;)

A co wy sądzicie o obróżkach z obszyciem poliestrowym? Macie / mieliście? A może polecacie coś całkiem innego? Podzielcie się swoją opinią z innymi! Pamiętajcie, że nie tylko my to przeczytamy, ale też inne osoby, a nuż Wasza odpowiedź zmieni czyjeś życie! ^^ 

Iii tak. Koniec końców.
Do napisania! Natalia & Xena 🐾



2 komentarze:

Podziel się swoim zdaniem z innymi! ♥

Projekt i wykonanie: Natalia Sadkowska | Xena. Mała czarna. 2017 ©